Twórcy nowoczesnych stron internetowych muszą mieć na uwadze wiele czynników. Napisana prostą czcionką i jednolitym tekstem strona internetowa to już relikt przeszłości. Ramki, style CSS lub skrypty czyniące serwis bardziej przejrzystymi i interaktywnymi to też już za mało. Aby być na bieżąco, graficy i programiści muszą brać pod uwagę rozwój rynku na wielu rodzajach urządzeń. To nie tylko pecety, laptopy, tablety, ale też przeróżne urządzenia mobilne. Każde z nich posiada ekran o określonej wielkości, przekątnej, proporcjach i właściwościach.
Generalną zasadą jest, że na każdym z tych urządzeń strona musi wyglądać i działać dobrze i być przyjazna dla przeglądającego. Użytkownik po załadowaniu serwisu na przeglądarce www swojego smartfona nie powinien się przejmować jak pomniejszyć stronę internetową, nie powinien jej scrollować na boki bez powodu, powinna ona być responsywna i sama dostosowywać się do różnych urządzeń i ekranów.
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy internet przeglądało się głównie na wielkich kineskopowych monitorach CRT zajmujących wiele miejsca można było wspomnieć, że strona jest zoptymalizowana pod daną przeglądarkę lub rozdzielczość, a pod inną może działać gorzej. Dziś takie zagranie byłoby uznane za ogromne faux pas, a twórca strony musiałby wziąć się za wprowadzanie zmian, albo pogodzić się, że nie będzie ona zdobywała uznania..
Podobnie twórcy stron czasami igrają z odbiorcami treści, jeśli chodzi o reklamy. Pojawiająca się na starcie wielka animowana, przesuwająca się z góry na dół i odwrotnie reklama potrafi nie tylko napsuć nam krwi przy wyłączaniu, ale też czasami całkowicie zmącić obraz korzystania z danej strony. Każdemu chyba czasami zdarzyło się, że dana reklama po kliknięciu nie tylko nie zniknęła, ale też zasłaniała informacje, które chcieliśmy ze strony pozyskać i nie pomagały rozpaczliwe próby scrollowania i odświeżania przeglądarki.
Duże portale internetowe kierują też przydatną możliwość do osób niepełnosprawnych czyli na przykład ustawienie opcji dostosowania strony do słabego wzroku poprzez zwiększenie czcionek i przejrzystości, aż po możliwość czytania tego tekstu syntezatorem mowy. Oczywiście, nawet jeśli litery są wielkie, obrazy mają większy rozmiar nadal nie zwalnia to twórcy strony z obowiązku zachowania responsywności serwisu.
Należy też odróżnić stronę internetową przeznaczoną tylko na urządzenia mobilne. Jest ona budowana równolegle do podstawowego serwisu na urządzenia stacjonarne, co zajmuje więcej czasu i zapewne środków. Zazwyczaj widzimy, że jest to serwis mobilny po nieco innym adresie, albo co gorsza, że treści są aktualizowane później niż w wersji niemobilnej. Użytkownicy internetu są coraz bardziej świadomi i z pewnością takie niuanse zauważą i zapamiętają.
Nieresponsywny serwis www to również negatywne skojarzenie z daną marką czy firmą. Jeśli oferują one nowoczesne produkty, klient wymaga odpowiedniej świeżej komunikacji, natomiast brak responsywności jest passe i nie pasuje do wizerunku nadążającej za rozwojem firmy. Posiadanie responsywnej strony to zatem dowód szacunku dla odbiorcy i lepsze postrzeganie na rynku.
