Telewizja klasyczna, analogowa odeszła do lamusa. Od wielu wielu lat w Polsce i na świecie dostępna jest telewizja satelitarna. Jej początki były imponujące – zdominowała na wiele lat rynek i w USA biła rekordy popularności. Nic dziwnego, nagle z każdego miejsca na świecie można było odbierać setki czy tysiące kanałów z całego świata. Stało się to na długo przed popularyzacją internetu. Telewizja analogowa odeszła w zapomnienie i od dobrych paru lat właściwie większość użytkowników polega na cyfrowej telewizji naziemnej. Telewizja naziemna jest dużo młodszych tworem, jednak niewątpliwą zaletą jest jej cena – 0 zł. A oferuje całkiem niezłe programy. Mamy do dyspozycji 20 polskojęzycznych kanałów. Co więcej, jedynym kosztem jest zakup tunera czy odpowiedniej anteny. W przypadku telewizji satelitarnej musimy liczyć się z wysokimi kosztami montażu i większą ilością części. Co więcej, jeśli interesuje nas opcja z dużą ilością kanałów, to trzeba się liczyć ze sporymi wydatkami abonamentowymi (często nawet 150 złotych miesięcznie, choć bywa i więcej). Jaką telewizję wybrać w 2019 roku? Czy telewizja satelitarna ma jeszcze rację bytu?
Naziemna telewizja cyfrowa i zmiany na rynku telewizyjnym
Co tu dużo mówić, telewizja staje się powoli przeżytkiem – niezależnie czy mówimy o formie płatnej czy bezpłatnej. Popyt na usługi multimedialne jest zaspokajany za pomocą coraz to nowszych serwisów strumieniujących seriale i filmy. Netflix to obecnie multimiliardowa firma, która sama produkuje i udostępnia produkcje o dużo lepszej jakości (i budżecie) niż większość stacji telewizyjnych. Niektóre stacje trzymają się mocno – seriale HBO nadal są liderami rynku, jeśli chodzi o oglądalność (Gra o Tron, Czarnobyl). Naziemna telewizja cyfrowa jest tak właściwie uzupełnieniem internetu. Jeśli po prostu interesuje nas od czasu do czasu włączenie programów informacyjnych czy przyrodniczych, to jest to ciekawa opcja. Zwłaszcza, że jeśli mamy nowy telewizor, to odbioru potrzebujemy zaledwie anteny za parędziesiąt złotych. W przypadku telewizji satelitarnej jest inaczej. Najpierw kupujemy odpowiedni pakiet kanałów w salonie i dokonujemy opłaty instalacyjnej. Na miejscu w naszym domu przychodzą monterzy, którzy muszą w odpowiedni sposób skierować antenę ku satelicie. Są różne sposoby montażu – na ścianach, balkonach etc. (to także może zwiększyć cenę). Co więcej, często trzeba dopasować czaszę czy odpowiedni konwerter. Konwerter to serce urządzenia. To tam sygnał satelitarny jest przetwarzany i przystosowany do tego, by trafił dalej do tunera. Podstawowy zestaw satelitarny to koszt od 100 do 200 złotych, choć to także zależy od tego, czy stosujemy multiswitche. Multiswitche umożliwiają oglądanie telewizji satelitarnej na paru odbiornikach jednocześnie. Występuje parę rodzajów, choć ja najbardziej polecam model unicable.
Telewizja satelitarna ma sporo zalet
Przede wszystkim mamy właściwie nieograniczone możliwości wyboru naprawdę dobrej jakości kanałów. Jeśli ktoś z domowników uwielbia sport, to właśnie operatorzy satelitarni proponują najwięcej kanałów, na których obejrzymy najepsze, piłkarskie ligi świata i inne sporty. Na pewno zachwyca wybór kanałów typowo filmowych. To właśnie na nich pojawiają się produkcje, które parę miesięcy wcześniej były jeszcze w kinie. Netflix powoli walczy z tym procederem i stara się robić własne filmy, które dostępne są tylko na tej platformie. Czy wygra z satelitą i telewizją naziemną? Uważam, że jest taka szansa.
